fot. mat.pras.

Wiosna. Zmiany w przyrodzie powodują też odmianę w naszej kuchni. Już wkrótce na stoły trafią sezonowe warzywa. Sprawdź, czego nie możesz przegapić, zwłaszcza, że niektóre z nich pojawią się na krótko.

Dziś, kiedy większość warzyw i owoców dostępna jest w sklepach niemalże przez cały rok, zdarza nam się zapominać o ich sezonowości. Tymczasem uwzględnianie w diecie zmienności pór roku ma wiele zalet. Gatunki, które rosną w danej strefie klimatycznej, są w sezonie najsmaczniejsze i najzdrowsze. Nie muszą być transportowane z odległych części świata ani sztucznie konserwowane. Świeże, aromatyczne i pełne składników odżywczych nadają daniom wspaniały smak i korzystnie wpływają na funkcjonowanie naszego organizmu.

– Nie zapominajmy, że nasze ciało przystosowuje się do różnych warunków pogodowych i w naturalny sposób domaga się zmian w codziennym menu – podkreśla Jarosław Korman, dyrektor handlowy firmy Eisberg. – Gdy nadchodzi wiosna, chętnie rezygnujemy z sycących i rozgrzewających dań zimowych, na rzecz potraw lżejszych, mniej kalorycznych, ale za to bogatych w witaminy i minerały. Sezonowe warzywa i owoce odgrywają w nich kluczową rolę.

Wiosenna odnowa z nowalijkami

Wiosna nieodłącznie kojarzy się z nowalijkami. Sałata, rzodkiewka, szczypiorek, cebula dymka to pierwsze ze świeżych warzyw, które pojawiają się w naszej kuchni o tej porze roku. Chwilę później goszczą w niej kalarepa, młoda marchewka, botwinka, ogórki. Stanowią podstawę pysznych sałatek, uzupełniają dania główne, mogą być chrupane na surowo, świetnie komponują się z twarożkiem, a przybrane nimi kanapki skuszą nawet niejadka.

– Nowalijki to świetny sposób na wprowadzenie niezbędnej porcji witamin i minerałów do naszego jadłospisu – mówi Jarosław Korman z firmy Eisberg. – Wspomogą nas w pokonaniu wiosennego przesilenia, podniosą odporność i przywrócą witalność życiową. Spożywane na surowo nie tracą swoich bezcennych właściwości. Zwróćmy jednak uwagę, żeby korzystać z produktów od sprawdzonych dostawców, którzy dbają, aby warzywa nie były naszpikowane sztucznymi składnikami. Szczególnie pestycydy i nawozy azotowe kumulują się w zbyt szybko hodowanych rzodkiewkach, sałatach, szczypiorku czy ogórkach.

Nie przegap pory na szparagi

Szparagi to typowe warzywo sezonowe. Ich miłośnicy czekają na nie z utęsknieniem, bowiem smakiem szparagów możemy delektować się tylko raz w roku, od kwietnia do czerwca. Mogą być przygotowywane na wiele różnych sposobów. Idealnie komponują się z innymi warzywami w sałatkach i kremowych zupach. Pysznie smakują z sosem winegret lub holenderskim. Nadają się do gotowania, blanszowania, grillowania, zapiekania. Są niskokaloryczne i lekkostrawne, a zawarty w nich glutation pomaga oczyścić wątrobę z toksyn.

Młody szpinak zdrowia doda

Szpinak jest odporny na niskie temperatury i jest tzw. rośliną dnia krótkiego. Z tego względu w domowych warunkach może być hodowany jako przedplon lub poplon. Wczesną odmianę wysiewanym już z początkiem wiosny, a jej zbiorów nie powinniśmy przeciągać dłużej niż do maja. Warzywo to nie lubi lata – zbyt długie dni oraz niska wilgotność sprawiają, że traci na wartości.

– Młody szpinak posiada delikatne listki z drobnym żebrowaniem i słabo rozwiniętymi łodygami – mówi ekspert. – Zebrany w tej formie ma subtelny smak i lekko korzenny aromat. Obfituje w witaminy i minerały, a także zawiera silne antyoksydanty. Nie bez przyczyny utarło się, że jest synonimem zdrowego odżywiania. Nie musi jednak przybierać postaci mdłej papki, która niekiedy kojarzy nam się z dzieciństwem. Świeże listki młodego szpinaku możemy zjadać na surowo m.in. w kolorowych i pysznych sałatkach. Znajdziemy je np. w mieszance sałat Green Mix marki Eisberg. Stanowi też dobrą bazę do zielonych koktajli i smoothie, które szybko przygotujemy ze specjalnie skomponowanej mieszanki Green Drink.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *