Czy masło może być wegańskie? Jak najbardziej! Marka LaQ wprowadziła właśnie do swojej oferty pięć wersji tego kosmetyku.
Pod wieczkiem na naszą skórę czeka bogactwo roślinnych składników o silnym działaniu nawilżającym, odżywczym i regenerującym, które poczujemy już po pierwszym użyciu. To idealna propozycja dla osób, których skóra jest wyjątkowo sucha i skłonna do podrażnień. Kosmetyki zaskakują także swoimi zapachami, wśród których znalazły się m.in. magnolia z różowym pieprzem, niezapominajka oraz luksusowe pralinki.
Za oknem coraz chłodniej. Zimny wiatr wysusza i podrażnia skórę, która potrzebuje intensywnej regeneracji i odpowiedniej dawki odżywienia, by wrócić do formy. Właśnie dlatego marka LaQ wprowadziła do swojej oferty aż 5 masełek do ciała, które po wieczko wypełniła cennymi wegańskimi skarbami. Co kryją w sobie nowości marki?
W propozycji dla pań znajdziemy glicerynę pochodzenia roślinnego o silnym działaniu nawilżającym, której towarzyszy zapobiegające utracie wody masło shea. Za intensywne nawilżanie skóry odpowiada także D-pantenol, z kolei olej z nasion konopii siewnej koi ją i regeneruje. Efektu dopełnia olej z pestek malin, który chroni skórę przed wolnymi rodnikami, oraz olej z pestek arbuza przywracający skórze elastyczność. Całość wzbogacono o kompleks składników odżywiających i nawilżających, składający się z mocznika, niacynamidu, kwasu mlekowego, balsamu copaiba, oliwy z oliwek oraz alantoiny. A jakie czekają na nas zapachy? Pierwsza propozycja upaja zmysłowym aromatem piwonii. Dla miłośniczek czekolady powstała relaksująca wersja pralinkowa. Osoby poszukujące nutki ekstrawagancji skusi oryginalne połączenie magnolii z… różowym pieprzem. Panie, którzy szukają zaskakującego zapachu, zwrócą zapewne uwagę na wyjątkową niezapominajkę, a na wielbicielki owocowej świeżości czeka soczysty miks kiwi z winogronami.
Cena 38 zł/ 250 ml
Ale świetne propozycje – kuszą! 😉