Płyny do higieny intymnej
fot. mat.pras.

Strefy intymne wymagają bardzo delikatnej pielęgnacji. Kosmetyki do higieny intymnej powinny mieć właściwości kojące oraz wspierać mikrobiom.

Strefy intymne wymagają dedykowanych produktów. Co to oznacza? W domu i w podróży do mycia okolic intymnych zawsze wybierajmy produkty, które przeznaczone są specjalnie do tych obszarów. Unikajmy „zwykłego mydła”, które – szczególnie w podróży – możemy po prostu „mieć pod ręką” lub znaleźć w hotelowej łazience. To duży błąd.

Jedną z najistotniejszych zasad pielęgnacji okolic intymnych jest utrzymanie kwaśnego pH, czyli takiego, które wynosi 3,8-4,4 pH. Tymczasem pH typowego żelu pod prysznic zwykle jest neutralne i wynosi ok. 5,5 pH. Takie pH nie sprzyja równowadze mikrobiomu okolic intymnych i – w konsekwencji – może osłabiać naturalne mechanizmy ochronne skóry. A te bezwzględnie powinniśmy wspierać – mówi Agnieszka Kowalska, Medical Advisor, ekspert marki BAŚKA. – Możemy to robić wybierając płyny do higieny intymnej z odpowiednim pH, a także stawiając na produkty, które zawierają prebiotyki, czyli są naturalnym wsparciem dla dobrych bakterii. Przykładem jest BAŚKA Żel do higieny intymnej prebiotyki, który wspiera naturalne, pozytywne procesy obronne organizmu – dodaje.

Delikatna skóra nie lubi zmian

Najdelikatniejsza skóra w okolicach intymnych „nie lubi” zmian i bywa skłonna do podrażnień – szczególnie w przypadku zmiany wody lub nawet jednokrotnego użycia do kąpieli przypadkowego produktu. Co to oznacza w kontekście nadchodzących, wiosennych podróży? Zdecydowanie fakt, że ulubiony, sprawdzony, kojący płyn do higieny intymnej powinien „podróżować” z nami. Warto pamiętać o nim pakując kosmetyczkę na wiosenny wyjazd.

Regeneracja i ukojenie

Co powinien zawierać dobry, kojący płyn do mycia wrażliwych okolic intymnych? Eksperci wskazują na kwas hialuronony, kwas mlekowy i – właśnie – prebiotyki. – Kwas mlekowy zdecydowanie stoi na podium pielęgnacji okolic intymnych, ponieważ wspiera utrzymanie cennego, kwaśnego pH. Drugim filarem efektywności jest w tym zakresie kwas hialuronowy, który bardzo skutecznie działa nawilżająco i łagodząco. Dzięki niemu możemy zadziałać na skórę nie tylko kojąco, ale także wspierać łagodzenie podrażnień, do których mogą być skłonne najdelikatniejsze sfery ciała – mówi Agnieszka Kowalska.

Delikatna rutyna

Co jeszcze warto wiedzieć o pielęgnacji wrażliwych okolic ciała? Kluczowe dla kondycji skóry są odpowiednie nawyki oparte na delikatności. A zatem: podczas kąpieli unikajmy skrajnych temperatur – zarówno bardzo zimna, jak gorąca woda nie posłużą naszym okolicom intymnym. Po drugie, zamieńmy wannę (a szczególnie długie kąpiele w gorącej wodzie) na prysznic. Nasza skóra nie lubi długotrwałego namaczania, które może sprzyjać podrażnieniom. Po trzecie, unikajmy zdecydowanego wycierania skóry ręcznikiem. Czy wiesz, że prawidłowe osuszanie ciała po kąpieli powinno polegać na delikatnym dotykaniu miękkim ręcznikiem? Eksperci podkreślają także, że warto wybierać do kąpieli produkty pozbawione agresywnie działających składników aktywnych oraz silnych substancji zapachowych.

Nadchodzi wiosna… a wraz z nią sezon inspirujących podróży. Kluczowe dla pielęgnacji najdelikatniejszych okolic są 3 zasady: delikatność, dobór kojących składników aktywnych i dobra rutyna.

materiał promocyjny

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *