Dlaczego latem lubimy mgiełki
fot. mat.pras.

Mgiełki są lekkie, odświeżające i pachnące. Rozpylone na ciało, przynoszą ulgę w upalne dni. Nie przytłaczają i nie męczą, a jednocześnie dają poczucie komfortu.

Latem bardzo przyjemnie jest wejść w rozpyloną chmurę pachnącą kwiatami i owocami. Mini kropelki, które osiadają na skórze, podkręcają poczucie czystości, świeżości, przynoszą wytchnienie od upału. A że mgiełki to nie perfumy, których woń utrzymuje się nawet 24 h i łatwo z nim przesadzić, można się nimi zraszać nawet kilkanaście razy dziennie. Ich zapachy są subtelne i delikatne, wręcz ulotne, dlatego można je stosować bez ryzyka, że będziemy nieznośnie mocno pachnieć i wszyscy zaczną nas omijać z daleka.

Istnieją mgiełki do twarzy oraz do ciała. Zarówno jedne i drugie można stosować bez ograniczeń. Głównym zadaniem mgiełek do twarzy jest nawilżenie i ukojenie, mgiełek do ciała – ukojenie i nadanie mu subtelnego, lekkiego, nieprzytłaczającego zapachu. Zazwyczaj są w lekkich plastikowych butelkach, dlatego łatwo jest mieć je pod ręką i użyć kiedy tylko ciało zapragnie. W biurze, w domu, na ulicy czy na plaży.

Jaką mgiełkę wybrać? Kupując tę do ciała, kierujmy się zapachem. Niektóre z nich pachną tak samo jak nasze ulubione perfumy, gdyż marki wypuszczają na rynek mgiełki i perfumy o jednym bukiecie zapachowym. Tak zrobiła na przykład marka NOU. Do każdej wody perfumowanej stworzyli do kompletu mgiełkę. Jednym słowem wypuścili na rynek lżejsze wersje swoich perfum, co bardzo ucieszyło ich miłośników. Latem mogą stosować mgiełki, w chłodniejsze miesiące wody perfumowane.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *