fot. mat. prasowe

Humor, optymizm i ciekawe spostrzeżenia. „Randki z Tindera”, autorki piszącej pod pseudonimem Sonii Marie to zabawne (i prawdziwe!) historie dziewczyn, które, wykorzystane przez facetów, odpłaciły się tak, jak umiały najlepiej.

Bohaterki udowadniają, że popularna aplikacja pomaga nie tylko zawierać nowe znajomości, ale i wprowadzić w życie słodką zemstę. Karma wraca, a zemsta jest rozkoszą… bogiń. Zwłaszcza tych, które zostały odrzucone.


Szukasz miłości życia na Tinderze? Uważaj, bo księcia na białym koniu tu nie znajdziesz. Już większa szansa, że trafisz na ropucha i nie pomoże nawet namiętny pocałunek… Przekonało się o tym sześć odważnych kobiet, które postanowiły wziąć los w swoje ręce i skosztować internetowych łowów. Okazało się jednak, że popularna randkowa aplikacja, zamiast wielkich uniesień, przyniosła im wielkie rozczarowanie. Czując, że zostały wykorzystane, zaliczone i odrzucone, postanawiają dokonać zemsty w najlepszym wydaniu tego słowa. Czyny, do których się posuną, pokazują tylko, że ich inwencja w wymyślaniu sposobów na utarcie nosa tym, którzy je zranili, nie zna granic!
Oto historie, które mogły przydarzyć się również tobie. Trochę śmieszne, trochę straszne, ale przede wszystkim – prawdziwe. Opowiedziane szczerze i bez pruderii, ku pocieszeniu i przestrodze. A jeśli myślisz, że pechowe randki to domena kobiet, już wkrótce się dowiesz, jak brzmi odpowiedź z ust facetów…

Idealna lektura, nie tylko dla singielek i użytkowniczek Tindera! Książka już w sprzedaży

Opis pochodzi od Wydawcy

Wydawnictwo Novae Res

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *