Miód to płynne złoto. Od setek lat wykorzystywany jest w kosmetyce i medycynie. Ma właściwości gojące, bakteriobójcze i jest naturalnym antyoksydantem.
Nic dziwnego, że miód coraz częściej wykorzystywany jest w sesjach SPA. Dlaczego więc nie sięgnąć po niego w domowym rytuale pielęgnacyjnym? Poznaj 3 fakty na temat słodkiego sprzymierzeńca kosmetologów!
Czy wiesz, że pszczoły muszą zebrać nektar z około 4 mln kwiatów, żeby powstał 1 kg miodu? To jasne, że określamy go mianem „płynnego złota”. Bezcenny składnik kosmetyków, deserów i motyw przewodni w ekskluzywnych SPA. Gdybym tak mogła urządzić sobie inspirowane miodem SPA w domowym zaciszu… oczywiście, że możesz! Miód to skarb dla ciała i… ukojenie dla ducha!
Fakt 1: antyoksydacja
Miód ma silne właściwości antyoksydacyjne, ponieważ zawiera kwasy fenolowe i flawonoidy. Te przeciwutleniacze w naturalny sposób chronią nasz organizm przed nowotworami. Są bezcenne. – Warto zwrócić uwagę, że antyoksydanty to także „związki młodości”, które przeciwdziałają procesowi utleniania w naszym organizmie. Usuwają z niego wolne rodniki, co wpływa na spowolnienie procesów starzenia – mówi Agnieszka Kowalska, Medical Advisor, ekspert marki Sielanka. – Warto zatem do codziennego rytuału pielęgnacyjnego wybierać naturalny miód oraz produkty inspirowane „płynnym złotem” – dodaje.
Fakt 2: właściwości przeciwzapalne
Miód od wieków był tajną bronią naszych babć i prababć. Prawdziwy dar natury „do zadań specjalnych”. Czy wiesz, że w miodzie znajdują się enzymy z gruczołów ślinowych pszczół? Dzięki nim możliwe jest wytworzenie w „płynnym złocie” nadtlenku wodoru. Ale jak to się ma do naturalnej medycyny i kosmetyki? Bardzo ściśle! Nadtlenek wodoru to substancja o działaniu antyseptycznym. W rezultacie możemy cieszyć się znanymi od setek lat właściwościami przeciwzapalnymi i antybakteryjnymi miodu – miód na kaszel, na przeziębienie, na rany, podrażnienia i dolegliwości trawienne. Słowem, „płynne złoto” działa zbawiennie na cały niemal organizm. Także na jego piękny i zdrowy wygląd.
– Miód wykorzystywany jest w kosmetyce z wielkim powodzeniem, niesłabnącym od lat. Okłady z miodu i napary słusznie kojarzą nam się z wakacjami u babci lub prababci. Warto czerpać z tych bezcennych tradycji. Jednak równie często złoty składnik znajdziemy w dziś profesjonalnym, nowoczesnym SPA i w sektorze beauty – mówi Agnieszka Kowalska. – W kosmetyce miód działa łagodząco i przeciwzapalnie, dlatego z powodzeniem stosowany jest w balsamach, kremach i maskach. Warto zwrócić także uwagę na zawartość w miodzie witamin A, C i witamin z grupy B, a także aminokwasów i ponad dwudziestu pierwiastków, takich jak magnez i potas – dodaje.
Fakt 3: ukojenie i nawilżenie
Słowo-klucz w kosmetyce – nawilżenie. Miód jest bezsprzecznie królem nawilżenia, a co za tym idzie – codziennej, delikatnej i skutecznej pielęgnacji. Co więcej, słodki zapach miodu nastraja pozytywnie, koi stres i sprzyja relaksacyjnemu wyciszeniu – Jeśli kochasz kosmetyki naturalne i pragniesz zatrzymać się na chwilę zdala od codziennego zgiełku, linia Sielanka kraina mlekiem i miodem płynąca będzie Twoim ulubionym towarzyszem codziennej pielęgnacji, działając ochronnie, wygładzająco i odżywczo – mówi Agnieszka Kowalska. Witalizujące masło do ciała z kompleksem prebiotycznym, wcierka przeciwdziałająca przetłuszczaniu się włosów, wygładzająco-przeciwzmarszczkowy krem-żel do rąk – to jeszcze nie wszystkie sielsko-anielskie kosmetyki, które otulą Cię mleczno-miodowym zapachem. Jeden krok i jesteś na łonie natury.