Nadmierne opalanie to błąd, bo prowadzi do uszkodzeń skóry, które trudno jest naprawić. Espozycja na słońce jest wskazana. Wprawdzie również niekorzystnie wpływa na skórę, ale szkody powstające w jej wyniku można szybko zneutralizować.
Opalanie się przyspiesza proces starzenia się skóry. Pod wpływem promieniowania UVA uszkodzone zostają włókna kolagenowe, a tym samym nasza skóra traci stabilizację. W bardzo szybkim tempie staje się wysuszona i wiotka. Pod wpływem promieniowania UVB zyskujemy wprawdzie piękną opaleniznę dzięki stymulacji melaniny, ale degradacji ulega DNA komórek, a to sprzyja powstawaniu nowotworów.
Mimo strat, jakie ponosimy w wyniku opalania, nie możemy zupełnie unikać ekspozycji na słońce. Jest nam ono potrzebne choćby do syntezy witaminy D. W tym celu nie musimy opalać się godzinami. Wystarczy 15 minut na słońcu między godziną 10 a 15 od kwietnia do września przy ekspozycji około 20% ciała. Dla wielu z nas te 15 minut to za mało. Bo lubimy słońce, lubimy się w nim wygrzewać. Pamiętajmy jednak, największą naszą ochroną jest zdrowy rozsądek. Jeśli chcemy być na słońcu nieco dłużej, koniecznie smarujmy się kremami z wysokimi filtrami. Po godzinie jednak i tak lepiej schować się w cień, a po każdej słonecznej kąpieli sięgnąć po kosmetyki, które zminimalizują szkody powstałe w wyniku promieniowania UVA oraz UVB.
Regeneracja i nawilżanie
Nawet jeżeli opalaliśmy się pół godziny i daleko nam do słonecznych poparzeń, nie lekceważmy działania słońca. Opaleniznę widać od razu po opalaniu i to gołym okiem, szkody wyrządzone przez promieniowanie zobaczymy dużo później. Gdy mając lat 40, będziemy wyglądać na 45. Dlatego, po każdej kąpieli słonecznej, nawet tej trzydziestominutowej, wklepujmy w twarz i ciało nawilżająco-kojące preparaty, które zahamują utratę wody z naskórka i wzmocnią jego stabilność. Znanym składnikiem wspomagającym skórę po opalaniu jest aloes. To bomba pełna witamin, aminokwasów i enzymów odpowiedzialnych za regenerację podrażnionej skóry. Zawiera lupeol, silny antyoksydant, który przeciwwdziała procesom starzenia się, a także silnie nawilżające glikozydy i acemannan. Gwaratnowane wytchnienie przyniesie skórze YASUMI Aloe Vera Gel. To łagodząco-nawilżający żel z aloesu do każdego rodzaju cery, nawet wrażliwej. Zatrzymuje wodę w naskórku, regeneruje, odbudowuje, koi, działa przeciwzapalnie i wzmacnia barierę ochronną skóry. Zwiększa syntezę kolagenu i elastyny, zatrzymuje procesy degradacji po opalaniu. Można go stosować nawet kilka razy dziennie, aż ugasimy pragnienie skóry. Cena 49 zł/100 ml. Innym świetnym preparatem naprawczym będzie YASUMI Calm&Protect Cream do pielęgnacji twarzy i ciała z SPF30. Zawiera aloes i allantoinę oraz witaminę E i olej jojoba. Efektywnie nawilża, koi podrażnienia, działa przeciwzapalnie, a wysoki filtr dodatkowo chroni przed słońcem. Krem jest polecany po intensywnych kąpielach słonecznych, ale też po depilacji, laseroterapii, mikrodermabrazji, zabiegach z kwasami. Cena 49 zł/100 ml.