Recenzja książki: Pięć minut Raisy – Agata Kołakowska

Pięć minut Raisy – Agata Kołakowska

Fot: mat. pras.

Najnowsza książka Agaty Kołakowskiej jest dość nietypowa. Pięć minut Raisy to opowieść o najbardziej pechowej kobiecie świata.

Raisa Hedwig chce podlać ukochane róże, a potem spotkać się z przyjaciółką Edytą. Spokojny dzień zakłóca wizyta ekipy telewizyjnej. Jak się okazuje, Raisa została właśnie wytypowana najbardziej pechową osobą świata. Media chcą dowiedzieć się więcej o osobie, która przeżyła katastrofę pociągu, zatonięcie promu i uderzenie pioruna. Dziennikarka Magda Sajewicz, której udaje się dostać wyłączność na materiał chce poznać każdy, nawet najbardziej skrywany szczegół z życia Raisy…

Agata Kołakowska przyzwyczaiła mnie do życiowych książek, z bohaterami z którymi każdy może się utożsamić. Jej najnowsza książka jest jednak dla mnie przede wszystkim … dziwna, nie wiem tylko czy w dobrym czy złym sensie tego słowa. Kołakowska przenosi główną akcję mocno do przyszłości, w retrospekcjach opowiadając o życiu swojej bohaterki. Kreśli historię kobiety, która ma wyjątkowego pecha i według standardów życiowych dawno powinna już nie żyć. Pokazuje, że szczęście bywa trudniejsze do zobaczenia niż negatywne wydarzenia i powinniśmy bardziej je docenić. To ciekawa historia, chociaż zdecydowanie mniej do przeżywania niż poprzednie książki autorki. Jakoś trudno do końca utożsamić się z Raisą i drugoplanowymi bohaterami. Znacznie bardziej doceniam przesłanie książki, które sprawia że ostatnią stronę czytamy z prawdziwym wzruszeniem. Przeczytałam ze sporą dawką przyjemności, chociaż pewnie nie wrócę.
Marta Czabała
Tytuł: Pięć minut Raisy
Autor: Agata Kołakowska
Wydawnictwo: Prószyński

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.