Czas spędzany w domu i utrudniony dostęp do niektórych produktów mogą być źródłem ciekawych pomysłów. Może się okazać, że w niedocenianych zasobach domowej spiżarni drzemie niemały potencjał. O tym, jak własną kuchnię zamienić w fabrykę smakołyków, rozmawiamy z Jakubem Kuroniem – szefem kuchni i ekspertem kulinarnym.
Planując domowe eksperymenty kulinarne, warto zacząć od starannego przestudiowania zasobów kuchennych szafek oraz dostępności potrzebnych produktów. Wbrew pozorom do przygotowania smakołyków, które śmiało mogłyby zająć najwyższe sklepowe półki, nie potrzebujemy wielu wyszukanych składników. Co więcej, okazuje się, że większość potrzebnych surowców, stanowi sporą część podstawowego wyposażenia naszej kuchni. — Diabeł tkwi nie tylko w szczegółach, ale i w prostocie. Domowe zamienniki sklepowych produktów to, obok tradycyjnego i wyrazistego smaku, przede wszystkim gwarancja zdrowia i czystej etykiety. Dodatkowo, zużywając zalegające na półkach produkty, omijamy długie sklepowe kolejki, a czas spędzony w zatłoczonych marketach zamieniamy na czas spędzony w domowym zaciszu — mówi Jakub Kuroń, szef kuchni w cateringu dietetycznym Kuroniowie Diety.
Mąka i jej oblicza
Jednym z najbardziej podstawowych składników, zarówno wytrawnych, jak i słodkich smaków, jest mąka. Najczęściej spotykana i jednocześnie uniwersalna jest mąka pszenna. Sprawdzi się ona w przypadku naleśników, ale do przygotowania potraw z różnych regionów świata warto wykorzystać inne jej warianty. Co istotne – mamy ich pod dostatkiem i to bez wychodzenia z domu. Wystarczy, że dysponujemy paczką ryżu, kaszy gryczanej, jęczmiennej czy zwyczajnym opakowaniem płatków owsianych. Samodzielne mielenie ziaren nie tylko otwiera nowe możliwości, ale przede wszystkim pozwala na zachowanie cennych witamin, jak te z grupy B i E, oraz mikroelementów, które w procesie masowej produkcji często są tracone. – Zarówno prywatnie, jak i zawodowo lubię postawić na zdrową różnorodność. Jako szef kuchni w Kuroniowie Diety gotuję dla wielu osób o odmiennych potrzebach i preferencjach. Wiele wariantów podstawowych produktów, jak np. mąka, daje możliwość serwowania pysznych posiłków dla osób stosujących różne rodzaje diet. Zamieniając chociażby pszenicę na ryż, klasyczne naleśniki mogę przygotować także w wersji bezglutenowej — dodaje ekspert. Mąka z kaszy gryczanej natomiast nada ciekawej nuty smakowej tradycyjnym blinom a zmielone ziarna kukurydzy to podstawowy składnik meksykańskich taco lub tortilli. Do słodkich wypieków idealnie sprawdzi się mąka kokosowa. W tym przypadku przydatne mogą okazać się również świeże drożdże. Aby uniknąć częstych wizyt w sklepie, warto zamrozić zakupiony zapas. Inną opcją są, np. suche drożdże z długim terminem przydatności, dostępne w sklepach internetowych z dostawą do domu.
Smaki dla każdego
Zarówno wśród słodkich, jak i wytrawnych przepisów wykorzystujących zapasy kuchennego zaplecza, obok tradycyjnych znajdą się warianty dla zwolenników kuchni wegetariańskiej czy wegańskiej. Docenianą alternatywą mleka krowiego jest mleczko kokosowe, które można wykonać w domu. Wiórki kokosowe, moczone uprzednio w wodzie przez kilka godzin, wystarczy podgrzać do temperatury ok. 50 st. Celsjusza. Następnie całość ostudzić, zblendować i przesączyć przez bawełniany materiał. Zgodnie z ideą „zero waste” pozostałą masę warto wykorzystać np. do granoli czy muffinek, a mleczko można wykorzystać np. do zrobienia rafaello blendując je z kaszą jaglaną. Stęsknionym za czekoladową nutą proponujemy sięgnąć do korzeni i postawić na kakao. Domowej roboty nutella, do przygotowania której wystarczy dobrej jakości kakao blendowane z orzechami i awokado, zadowoli smakiem. Idealnym towarzystwem zdrowej wersji czekoladowego kremu będą np. grzanki zrobione z kilku kromek chleba pozostałych po kolacji. — Desery i słodkie przekąski to dobry sposób na początek poszukiwania nowych kulinarnych wrażeń w domowym zaciszu. Proste przepisy sprawdzą się przy okazji rodzinnego gotowania w weekendowe popołudnia, a w intensywnym tygodniu można uciec się do cateringu, który dostarczy rozmaite przysmaki pod same drzwi. W Kuroniowie Diety staramy się znaleźć kompromis między przyjemnością, a zdrowiem serwując słodycze, które cieszą nie tylko smakiem, ale również bogactwem wartościowych składników odżywczych — mówi Jakub Kuroń.
Samodzielne przygotowanie drobnych i słodkich przekąsek to dobra rozgrzewka przed sprawdzeniem swoich sił w przyrządzaniu dania głównego. W porze obiadowej, na tradycyjnym polskim stole nie może zabraknąć mięsnych smaków. Ciekawą alternatywą klasycznego schabowego mogą okazać się, np. kotlety z konserwowej ciecierzycy z dodatkiem sosu sojowego (opcjonalnie) i podsmażonej cebulki. Odpowiednio przyprawiony i panierowany sejtan to również alternatywa dla tradycyjnego dania.
Szefem kuchni we własnym domu może zostać każdy. Podstawowe produkty w połączeniu z ciekawym pomysłem to pierwszy krok nie tylko do odtworzenia ulubionych smaków, ale też szansa do poznania nowych. Kuchnia to miejsce, w którym obok głodu zaspakajamy również apetyt na nowe wyzwania i satysfakcję.
fot. materiały prasowe
