Nowy album Adele. Wreszcie.

Nowy album Adele

Fot: Instagram/Adele

Kazała nam czekać prawie 5 lat. I czekaliśmy z niecierpliwością. Nowy album najlepszej wokalistki na świecie trafi do sklepów 20 listopada.

Podobno przez całe liceum nagrania jej piosenek zamieszczał na Myspace kolega z klasy, ona sama do końca szkoły nie zajrzała jednak do komentarzy. A tam czekały tysiące komentarzy zachwytu i tyle samo propozycji zawodowych. Nawet wtedy uznała je za żart, odpowiadając na propozycję jednej z wytwórni dopiero po namowie przyjaciół. Album 19 (2008) pozwolił poznać ją Wielkiej Brytanii. Trzy lata później wydała płytę 21, w której zakochał się cały świat, doceniając materiał, ale też wyjątkową skromnością Adele. Wyjątkowe połączenie popu, folku, bluesa w kombinacji z niespotykanym wcześniej głębokim i bogatym głosem sprawiło, że płyta do dziś określana jest mianem największych wydarzeń muzycznych wszechczasów. Statuetka Oscara za piosenkę Skyfall przypieczętowała sukces artystki, która … zniknęła z salonów, skupiając się na życiu prywatnym.

 

Wielu wątpiło, że w ogóle wyda jeszcze jakąś płytę. Tymczasem Adele sama potwierdziła, że album 25 trafi wkrótce do sklepów. Znajdzie się na nim 11 nowych utworów. Do sieci trafił już pierwszy singiel Hello. Adele dodała do niego list do fanów. „Kiedy miałam 7 lat, chciałam mieć 8. Kiedy miałam 8, zawsze chciałam mieć 12. Gdy już miałam 12 lat, chciałam być 18-latką. Później już nie chciałam być starsza (…) Moja poprzednia płyta to płyta o rozstaniach. Jeśli miałbym jakoś określić nową, powiedziałabym, że to płyta godzenia się z tym, jak jest. Godzę się ze sobą. Nie mam czasu trzymać się przeszłości. (…)25″ jest o poznawaniu osoby, którą się stałam, nie zdając sobie z tego sprawy. Przepraszam, że tyle to trwało, ale takie jest życie” napisała.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.