Nie ma diety cud. To już wiem. Ale niektóre diety wręcz nam szkodzą, a nie pomagają.
Jedz zdrowo i ćwicz. To najlepszy przepis na zdrowe życie. Wymaga jednak wysiłku, systematyczności i czasu. Chcąc przyspieszyć efekty, wielu z nas sięga po rozwiązania radykalne. Najgorsze są mody, tak jak to widzimy w przypadku diety bezglutenowej.
Zero glutenu
Na diecie bezglutenowej oczywiście muszą być osoby chore na celiakię, jednak pozostali nie powinni bezmyślnie usuwać glutenu ze swojej diety. Dietetycy są zgodni: gluten nie jest wrogiem zdrowego odżywiania. Naukowcy w Hiszpanii dostrzegli też związek pomiędzy otyłością a produktami bezglutenowymi. Badania przeprowadzone w Instituto de Investigación Sanitaria pokazały, że wiele produktów bezglutenowych zawiera za dużo tłuszczów. Dla przykładu: chleb bezglutenowy ma średnio dwa razy więcej tłuszczów niż standardowy bochenek chleba, i znacznie mniej białka. Firmy produkujące jedzenie bezglutenowe pracują nad rozwiązaniem tego problemu, ale na razie nie odnoszą większych sukcesów.
Dyspensa od diety
Przez 6 tygodni trzymasz dietę, ale siódmego jesz, co chcesz? To prosta droga do przybrania na wadze. Wygłodniała zjadasz więcej niż normalnie. Większa liczba kalorii zniweczy też efekty wcześniejszych starań. Dietetycy są zgodni: możesz jeść wszystko w umiarkowanych ilościach, a bazą codziennej diety powinno być jedzenie pełne wartości odżywczych.